Pod koniec maja 2024 ukazał się zeszyt 225 (t. LV, zesz.2) Obejmuje hasła: Trofimowicz-Kozłowski Izajasz –Trypolski Antoni
Z postaci średniowiecznych zwracają w zeszycie uwagę dwaj książęta mazowieccy: Trojden I (zm. 1341) i jego prawnuk, Trojden II (1403-06 – 1427). Stulecia późniejsze reprezentują przywódcy opozycji w Prusach Książęcych: Albrecht (przed 1520-1572) i Jan (1571-1635) Truchsessowie. Występują w zeszycie: Antoni Trypolski (zm. 1747), podkomorzy kijowski, poseł na sejmy, Ludwik Trynkowski (1805-1849), ksiądz, zesłaniec na Syberię, oraz Mieczysław „Ryś” Trojanowski (1881-1945), legionista, generał WP, stracony w niemieckim obozie koncentracyjnym Mauthausen. Są tu też obecni Stanisław Trusiewicz (1871-1918), działacz socjalistyczny, i Witold Trylski (1912-1942), działacz komunistyczny. Duża rozpiętość czasowa charakteryzuje zamieszczone w zeszycie biogramy malarzy. Są tu bowiem: Jakub Troschel (1583-1624), artysta czynny w Krakowie, oraz nie spokrewnieni ze sobą Wincenty Wojciech (1859-1928) i Edward (1872-1930) Trojanowscy. Szczególnie ciekawe wydają się postaci malarzy narodowości innej niż polska: Ukraińca, Iwana Trusza (1869-1941), tworzącego głównie we Lwowie i czynnego także w polskim życiu artystycznym, oraz Rosjanina, Iwana Trutniewa (1827-1912), założyciela Szkoły Rysunkowej w Wilnie, zasłużonego dla kultury tego miasta. Z pisarzy wybijają się postaci Kazimierza Truchanowskiego (1904-1994) i Wiktora Trościanki (1911-1983) oraz uprawiającej twórczość dla dzieci i młodzieży Weroniki Tropaczyńskiej-Ogarkowej (1908-1957). Przypominamy w zeszycie życie aktorki i śpiewaczki czasów stanisławowskich, Agnieszki Truskolaskiej (1751-1831), a także jej męża, Tomasza Truskolaskiego (1748-1797), aktora i antreprenera. Występuje tu też Wilhelm Troschel (1823-1887), śpiewak i kompozytor, twórca pieśni kościelnej „Pod Twą obronę, Ojcze na niebie”. Zwraca uwagę postać włoskiego skrzypka, dyrygenta i kompozytora, Cesare Trombiniego (1835-1898), od r. 1873 działającego głównie w Warszawie, oraz jego córki, Margerity Trombini-Kazuro (1891-1979), pianistki. Jest też w zeszycie obecna błogosławiona Kościoła katolickiego, Marian Angela Truszkowska (1825-1899), założycielka zgromadzenia felicjanek. Jest wreszcie sprawozdawca sportowy, Wojciech Trojanowski (1904-1988), zmarły na emigracji w Londynie.
Po ukończeniu w r. 1902 szkoły realnej w Warszawie związał się T. z ruchem socjalistycznym i został w r. 1904 członkiem Organizacji Bojowej PPS. Uczestniczył w rewolucji 1905 r.; za udział w organizacji nieudanego zamachu na gen.-gubernatora warszawskiego G. A. Skałona (18 VIII 1906) został aresztowany i osadzony w X Pawilonie Cytadeli warszawskiej. Zwolniony, wyjechał w r. 1907 do Galicji i został w r.n. jednym z pierwszych członków Związku Walki Czynnej. W r. 1910 wstąpił do nowo powstałego Związku Strzeleckiego i po ukończeniu w nim wyższego kursu oficerskiego oraz uzyskaniu odznaki «Parasola» został w r. 1912 komendantem lwowskiego okręgu Związku Strzeleckiego. Na polecenie komendanta głównego obu związków Józefa Piłsudskiego udał się jesienią t.r. do Warszawy, Wilna, Petersburga i Kijowa w celu organizowania w tych miastach oddziałów Związku Walki Czynnej.
Z biogramu autorstwa Daniela Koresia
Dn. 19 IX 1931 debiutował w Polskim Radiu jako sprawozdawca sportowy podczas odbywających się w Warszawie międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych z udziałem Polski, Finlandii i Łotwy (uczestniczył w nich również jako zawodnik). Relacjonował wówczas bieg długodystansowy z udziałem najlepszego w świecie biegacza Fina Paavo Nurmiego oraz Janusza Kusocińskiego; dzięki porywającej relacji zyskał uznanie radiosłuchaczy i przyjął propozycję stałej pracy w Polskim Radiu. W r. 1936 relacjonował igrzyska olimpijskie w Garmisch-Partenkirchen (zimowe) i Berlinie (letnie). Prowadził także transmisje z wydarzeń pozasportowych. Uznawany za najpopularniejszego w Polsce radiowego sprawozdawcę sportowego był twórcą żywego reportażu w radiofonii polskiej i autorem powiedzenia «Szkoda, że Państwo tego nie mogą widzieć!».
Z biogramu Ryszarda Wryka
W r. 1339 nastąpiło zbliżenie T-a z Kazimierzem Wielkim; w należącej do T-a Warszawie odbył się w dn. 4 II – 15 IX t.r. proces sądowy między królem polskim a zakonem krzyżackim, przed nuncjuszami papieża Benedykta XII Galhardem z Carcés oraz Piotrem, synem Gerwazego z Annecy, kanonikiem le Puy. W dokumentach procesu zachowało się uzasadnienie wyboru miejsca rozpraw: «książę mazowiecki z dworem w rzeczonej miejscowości zwykł przebywać i sprawować sądy książęce […]. Stosownie do obyczaju krajowego dostęp do tego miejsca jest otwarty i bezpieczny, ponieważ jest obwiedzione murem i zaopatrzone w towar sprzedażny, ma domy i zajazdy dość przyzwoite i bezpieczne».
Z biogramu autorstwa Anny Supruniuk
Do dyrygowania w Teatrze Wielkim wrócił w grudniu. Przygotował i poprowadził 8 I 1898 premierę warszawską „Goplany” Władysława Żeleńskiego, która okazała się wielkim sukcesem artystycznym i finansowym. T. «z całym zamiłowaniem artysty gruntownie wykształconego podjął trudne zadanie […]. Orkiestra pod jego wodzą prowadziła swą partię wzorowo, żadnego zachwiania, żadnej niedbałości…» (J. Stattler, „Kur. Codz.” 1898 nr 9); «Przedstawienie całe miało charakter uroczysty, a publiczność, wywołując bez liku kompozytora i wykonawców, dała dowód, iż umie ocenić należycie rzecz piękną, gdy jest pięknie wykonaną» (Z. Noskowski, „Wiek” 1898 nr 5). Dn. 9 VI t.r., przed przedstawieniem „Aidy”, ostatnim występem T-ego w Teatrze Wielkim, «wręczono [mu] od publiczności wieniec laurowy z szarfami i napisem».
Z biogramu autorstwa Grzegorza Zieziuli
W premierze „Marco Spady” Aubera T. zaśpiewał 23 IV 1854 partię tytułową, uznawaną za jedną z najlepszych w jego karierze i «oddał [ją] tak w śpiewie jako i w grze, godnie z wysokim stanowiskiem, jakie zajmuje w naszej operze» („Kur. Warsz.” 1854 nr 107). Podczas jednego z przedstawień, w kluczowym momencie «tak się przejął silnie sytuacją, że omdlał i przedstawienie zawiesić musiano» (Kleczyński); w tej roli posługiwał się również «wstrząsającą» grą niemą, dając dowody dobrego przygotowania aktorskiego. Dn. 8 II 1857 wystąpił w „Żydówce” L. Halevy’ego jako Kardynał de Brogni i «swoim pięknym i dźwięcznym głosem przerażał w klątwie, i obudzał współczucie, błagając o litość Eleazara» (tamże 1857 nr 37). Problemy zdrowotne spowodowały, że w spektaklu granym 22 III t.r. musiał go w ostatnim akcie zastąpić Władysław Miller.
Z biogramu autorstwa Doroty Jarząbek-Wasyl
Dn. 3 III 1952 przeniósł się T. do Monachium i 5 III t.r. został zatrudniony jako redaktor Działu Programowego w powstającej wówczas Rozgłośni Polskiej RWE; w kwietniu włączył się w realizację audycji „Odwrotna strona medalu” i w czerwcu t.r. przejął ją jako własną (od r. 1966 „Komentarz dnia”). Wg Jana Nowaka-Jeziorańskiego, dyrektora Rozgłośni Polskiej RWE, «był urodzonym polemistą, odznaczał się ciętym dowcipem i świetnym piórem. Potrafił jednym trafnym słowem bezlitośnie ośmieszyć i zniszczyć przeciwnika. […] znęcał się nad reżymem w sposób, który nie tylko dawał słuchaczowi satysfakcję, ale go bawił» („Wojna w eterze. Wspomnienia”, Londyn 1985 I). T. napisał kilka tysięcy audycji, wśród których było kilkadziesiąt słuchowisk; niektóre przedrukowywano w czasopiśmie RWE „Na Antenie” (dod. do „Wiadomości”). Konrad Tatarowski zaliczał jego programy historyczne, m.in. trzeciomajowe słuchowisko Mocniejsze niż historia (3 V 1955) do «nurtu dydaktyczno-narodowego». T. był często przeciwny decyzjom Nowaka-Jeziorańskiego, m.in. udostępnieniu anteny dla Józefa Światły w audycji Zbigniewa Błażyńskiego „Za kulisami bezpieki i partii” (20 X 1954 – 31 I 1955). Mimo to dyrektor obdarzał go zaufaniem i powierzał ważne komentarze polityczne.
Z biogramu autorstwa Violetty Wejs-Milewskiej i Mirosława Supruniuka
Do r. 1922 uczęszczał T. do I Męskiego Gimnazjum w Żytomierzu; redagował gazetkę szkolną „Ku nowym drogom”, w której zamieszczał pierwsze próby literackie. W semestrze 1922/3 studiował medycynę na Uniw. Kijowskim. W listopadzie 1923 został aresztowany pod zarzutem poglądów kontrrewolucyjnych oraz szpiegostwa na rzecz Polski i osadzony w więzieniu w Żytomierzu. Zwolniony w r. 1924, podjął na krótko pracę w miejscowej poliklinice. W obawie przed ponownym aresztowaniem i procesem przedostał się w kwietniu 1925 do Polski; zatrudnił się w majątku Knyszyn koło Białegostoku.
Z biogramu autorstwa Ewy Głębickiej
W lutym 1790 Bogusławski, sprowadzony z Wilna na polecenie króla, rozpoczął kolejną antrepryzę, ale T., mimo namów, nie wróciła na scenę. Była wówczas kochanką królewskiego brata, księcia Kazimierza Poniatowskiego (zm. 13 IV 1800), u którego trzymała m.in. swoje konie, karety, obrazy i srebra stołowe; książę polecił wykonać miniaturę (niezachowana), przedstawiająca ją «w pozie Wenus, bez żadnej osłony» (K. W. Wójcicki), a w liście-testamencie z 26 VIII 1793, skierowanym do jedynego syna Stanisława zalecał mu, aby po jego śmierci wypłacał T-iej do jej śmierci co miesiąc 100 czerwonych zł.
Z biogramu autorstwa Patryka Kenckiego i Romana Włodka
uczył się w miejscowej szkole powszechnej, a w l. 1882-5 w niemieckim gimnazjum w Brodach, w którym ukończył trzy klasy. Zarabiał na utrzymanie rysując portrety oraz udzielając lekcji rysunku i malarstwa, m.in. urodzonej i mieszkającej w Wysocku Aleksandrze Sali, od r. 1903 żonie Józefa Hallera. Dzięki pomocy jej ojca, Oktawa Sali, marszałka szlachty pow. brodzkiego, podjął w r. 1891 studia w Szkole Sztuk Pięknych (SSP) w Krakowie; był uczniem Izydora Jabłońskiego, Władysława Łuszczkiewicza, Józefa Unierzyskiego i Leopolda Löfflera. W r. 1892 został członkiem organizacji studentów ukraińskich UJ «Akademiczna Hromada»; wszedł z poznanym wtedy Wasylem Stefanykiem w grudniu t.r. do jej zarządu.
Z biogramu autorstwa Ihora Czornowoła
Spełniając się w pracy charytatywnej, T. początkowo była przeciwna zamiarowi bp. Szymańskiego przekształcenia mieszkających z nią tercjarek w nowe zgromadzenie zakonne, jednak 10 IV 1857 przyjęła z dziewięcioma siostrami z rąk Koźmińskiego felicjański habit. Dn. 8 VII t.r. przeniosła się z siostrami oraz przytułkiem do budynku dawnej biblioteki Załuskich przy ul. Daniłowiczowskiej, ofiarowanego przez Ksawerego Pusłowskiego, rządowego komisarza (od r. 1856) Zakładu św. Feliksa. Dom ten stał się odtąd domem głównym zgromadzenia. Tam 9 VII złożyła T. profesję zakonną. W l. 1857–60 urządziła w nim przytułek dla starszych, chorych kobiet i ochronkę dla ubogich dziewcząt, gdzie uczono je czytania, pisania, rachunków, katechizmu i zajęć praktycznych. Pełniła także z pierwszymi felicjankami posługę wśród ubogich i więźniów z Cytadeli warszawskiej oraz prowadziła rekolekcje dla osób z wyższych warstw społecznych.
Z biogramu autorstwa Małgorzaty Janas
Kierowana przez T-a do śmierci Szkoła Rysunkowa odegrała znaczącą rolę w rozwoju wileńskiego środowiska artystycznego; do jej uczniów należeli m.in. malarze J. Bałzukiewicz, Zofia Dembowska (później Romer), Bolesław Buyko, Vytautas Kairiūkštis, Vladas Didžiokas, Ludomir Slendziński, Chaim Soutine, Pinchus Krémègne, Michel Kikoïne oraz rzeźbiarze Bolesław Bałzukiewicz, Boris Schatz i Juozas Zikaras. Oprócz Rybakowa wykładali w niej m.in. Burhardt, Wiktor Rezanow, Paweł Römer; po śmierci T-a szkołę prowadził Siergiej Jużanin, uczył w niej Nikołaj Siergiejew-Korobow. T. był czynny w organizacjach i instytucjach działających w Wilnie, m.in. należał do koła pamięci M. Antokolskiego. Brał udział w działalności Tow. Krzewienia Oświaty Historycznej w Rosji oraz tow. dobroczynnego «Charytatywna kopiejka».
Z biogramu autorstwa Jolanty Širkaitė